Rozdział 1 ,,Podróż"

Rozdział 1

Wrzuciłam ostatnie ciuchy do walizki po czym ją zamknęłam. Wreszcie się spakowałam. Teraz już tylko wybrać strój na jutro. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam kilka ciuchów. Całość wyglądała tak. Zadowolona z efektu spojrzałam na zegarek w telefonie. Wskazywał północ. No nieźle. Wzięłam piżamę z łóżka i powędrowałam do łazienki. Wzięłam prysznic i przebrałam się w piżamę. Rozczesałam moje długie włosy. Gotowa do snu położyłam się na łóżku i zaczęłam przeglądać różne portale. Nim się obejrzałam była 1 w nocy. Odłożyłam telefon i usnęłam. Obudził mnie budzik. Była godzina 5 rano. Zbiórka była o 6.15 więc zwlekłam się z łóżka i poszłam do łazienki. Wykonałam poranne czynności. Ubrałam się w przygotowany zestaw, zrobiłam makijaż i poszłam do pokoju. Spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy do plecaka i zeszłam na dół. Chwyciłam kanapki i picie zrobione przez moją matkę i ruszyłam do przedpokoju. Założyłam buty i chwyciłam walizkę. Gdy dotarłam na miejsce zbiórki byli już prawie wszyscy. Oddałam walizkę do autokaru i stawiłam się na zbiórce. Oczywiście nie zabrakło dobierania kto z kim siedzi. Nasi nauczyciele myślą że jak usadzą chłopaka z dziewczyną to będzie spokojniej. Mylą się. Gdy już dowiedziałam się z kim siedzę ruszyłam do autokaru. Zajęłam miejsce obok mojego towarzysza i włożyłam słuchawki do uszu. O godzinie 6.45 wyruszyliśmy. Czekało nas 5 godzin drogi. Postanowiłam się przespać.

Obudziło mnie szturchanie w ramię. Otworzyłam oczy i spojrzałam na chłopaka siedzącego obok. Wyjęłam słuchawki z uszu.

-Ej Violetta postój-powiedział Leon.

-Okej, dzięki-odpowiedziałam i chwyciłam portfel. Wyszłam z autokaru i ruszyłam w stronę Sturbacks'a, który było na naszym postoju. Weszłam do lokalu i stanęłam w kolejce. Gdy przyszła moja kolej zamówiłam kawę i czekałam na zamówienie. Po 5 minutach miałam już swoją dużą kawę. Wróciłam do autokaru i zajęłam swoje miejsce. Zaraz po mnie do środka wpadł Verdas obładowany stertą słodyczy. Usiadł obok mnie i zaczęliśmy rozmawiać. Leon okazał się być naprawdę fajny. Gdy ruszyliśmy dalej my nadal gadaliśmy i objadaliśmy się jego słodyczami. W pewnym momencie Leon zaczął mnie łaskotać. O NIE! Zaczęłam się drzeć jak nienormalna a on nie przestawał. Gdy już miałam dość i ledwo łapałam oddech on przestał. Zapowiada się ciekawa podróż!

Hey

Witam was w 1 rozdziale?

Jak podoba wam się nowe opowiadanie?

Ja nie przedłużam

Miłego czytania!

Besos:-*

Kate