Rozdział 5 ,,Kocham Cię"
Rozdział 5
***Leon***
Obudziłem
się o 10 z wtuloną we mnie Violettą. Od razu przypomniałem sobie
wczorajszą noc. Było wspaniale. Patrzyłem na Violettę z
uśmiechem, a po 5 minutach dziewczyna zaczęła się budzić. Była
zdezorientowana i chyba zakłopotana.
-Leon
my nie...- nie dokończyła bo przerwałem jej pocałunkiem.
-Czasami
za dużo mówisz, a poza tym chcę Ci coś powiedzieć Kocham Cię- i
znowu ją pocałowałem.
-Jjja
Ciebie też- odpowiedziała i wtuliła się we mnie.
-No
to co wstajemy księżniczko?- zapytałem z uśmiechem.
-No
jasne, ale daj mi jakąś swoją koszulę bo nie mam co założyć-
odpowiedziała.
Wstałem
i dałem jej moją koszule.
-Idę
zrobić śniadanie, a ty idź się przebierz- powiedziałem i
cmoknąłem jej polik.
Wyszła,
a ja wziąłem ciuchy dla siebie i poszedłem do drugiej łazienki
wykonać poranne czynności. Po czym zszedłem do kuchni zrobić nam
śniadanie. Zdecydowałem się na tosty z nutellą i truskawkami i do
tego sok pomarańczowy. W czasie gdy tosty się piekły ja nakryłem
stół i wycisnąłem sok. Po 15 minutach śniadanie było gotowe, a
Viola właśnie schodziła właśnie ze schodów w moich ciuchach i
wyglądała uroczo. Po zjedzonym śniadaniu pojechaliśmy do jej domu
gdzie spakowała sobie rzeczy na tydzień i przebrała się.
Wróciliśmy do mnie zostawić jej torbę i ode mnie poszliśmy na
spacer. Ze spaceru wróciliśmy około 14 i zjedliśmy obiad. Po
południu oglądaliśmy filmy. A wieczorem zabrałem Villu na
romantyczną kolację. Gdy wróciliśmy do domu postanowiliśmy
obejrzeć jakiś film wybrałem horror. Dlatego w strasznych
momentach Viola tuliła się do mnie. Około godziny 23 film się
skończył a my poszliśmy spać bo byliśmy bardzo zmęczeni.
&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&*&
Tak
oto prezentuje się rozdział 5 trochę nudny ale za to w 6 będzie
trochę akcji i połączyłam Leonette. Miałam to zrobić kompletnie
inaczej ale jakoś wyszło mi tak. Liczę na komentarze. Kocham Was
Kasia. Rozdział następny może już jutro ale nie jestem pewna.
Jakie to uroczeee Leonetta
OdpowiedzUsuń