Rozdział 5 ,,Jestem Matt"

Rozdział 5

Budzę się rano u Fran w pokoju. Chce się podnieść jednak uniemożliwia mi to Leon!? A no tak mieliśmy spać razem. Jest do mnie przytulony i mruczy mi coś do ucha. Czuję jego erekcję na sobie. No po prostu śmiać mi się chce. Wyswobadzam się z jego uścisku i idę do łazienki. Biorę prysznic i ubieram się w zabrane ciuchy. Schodzę na dół i w kuchni zastaję dziewczyny.
-Hej, macie coś na kaca?- pytam, a Lu podaje mi szklankę wody i tabletkę. Połykam szybko i odkładam szklankę.
-Co zrobimy na śniadanie?- pyta Fran.
-Może gofry?- proponuję, one przytakują i zabieramy się za gofry. Po pół godzinie każda ma porcję dla siebie i chłopaka. Wszystkie idziemy na górę. Wchodzę do pokoju, w którym śpi Leon. Odkładam talerze na komodę i podchodzę do Leona.
-Wstawaj śpiochu- mówię mu do ucha. On całuję moje usta i przekręca nas tak że leże pod nim. A to spryciarz. Nie spał!
-Nie ładnie- śmieje się po oderwaniu.
-Trudno- mówi i ponownie wbija się w moje wargi. Całuję niesamowicie.


Razem z dziewczynami przemierzam galerię. Jesteśmy na zakupach i właśnie kierujemy się do kawiarni. Wchodzimy do jednej z lepszych kawiarni i zajmujemy stolik. Składamy zamówienie. Ja biorę czekoladowe latte i bułkę z czekoladą. Zaczynamy rozmawiać. W pewnym momencie rozmowa przechodzi na mnie i Leona.
-No Villu jesteście już parą?- pyta prosto z mostu Lu.
-Ale kto?- udaje że nic nie wiem.
-Oj Violka ty i Leon- mówi entuzjastycznie Camila.
-My nie jesteśmy parą i nie będziemy- mówię i upijam łyk kawy. W pewnym momencie do naszego stolika podchodzi jakiś blondyn. Jest przystojny. Ale nie tak ja Leon. Mówi mi moja podświadomość. Och zamknij się.
-Cześć piękna- mówi do mnie- Jestem Matt, masz tu mój numer. Zadzwoń później- podaje mi kartkę, posyła uśmiech, puszcza oczko i odchodzi.
-Uuu Violka ty to masz powodzenie- mówi rozmarzona Naty.
-Nie zapomnij że masz kochającego Cię chłopaka- mówię- dobra laski ja lecę. Zdzwonimy się później- mówię biorę moją kawę i wychodzę. Idę spacerkiem do domu. Piękne słońce otula moją twarz. Nagle ktoś łapię mnie za ramię. Po perfumach czuję że to Leon. Odwraca mnie do siebie i całuję...



Hejoszkyyy.
Na prośbę Patty dodaję rozdział.
Taki sobie wyszedł.
Mam nadzieję że chociaż wam się spodoba.
Jak myślicie co będzie dalej?
5kom=Next
Besos:-*
Kate

Komentarze

  1. Aaaaaa!!! Ja chcę Leonette. Całują się. Całują. I dupa nic z tego nie ma.
    Matt. Już go nie lubię.
    Cuuuddooowny :* ❤

    Czekam na next :*
    Buziaczki :* ❤

    Maddy ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaaaaaaaaaaaaaaa *skoczę po łóżku ze szczęścia* To jest normalne XD
    Dużo pocałunku i brak Leonetty. To nie tak ma być! Ale ich bliskość mnie tak trochę cieszy, bardziej mnie ucieszy jak będą razem.
    Matt. Nie lubię go. Nawet nie próbuj ich łączyć ze sobą *kiwam palcem ostrzegawczo*
    Rozdział zajebisty.
    Czekam na next :***
    Pozdrawiam Patty;*
    Buziaczki:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowity rozdział! Z niecierpliwością czekam na następny ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne
    Niesamowite czekłam
    patrz
    jest :*** czekam na next !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział :)
    Naprawdę jest genialny :)
    Zapraszam też do mnie :)
    http://wszystko-zacznie-sie-od-nowa.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny...Chce nastepny...NIe nawidzę tego Matt'a...NIe próbuj ich łączyć proszę :D Czekam na next!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Idealny całusy całusy ale pary nie ma :(
    Głupi matt już go nie lubię nawet nie próbuj ich swatać bo uduszę gołymi rękoma
    Pozdro Vilu

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty