OS Leonetta ^Łzy^ cz.1
Leonetta
One Shot
^Łzy^ cz.1
Pieprzone
opinie innych. Powtarzają że powinnam się cieszyć. Że mam
idealne życie. Ale gówno wiedzą. Nie wiedzą że gdy wracam do
domu mój ojciec się nade mną znęca. Nie wiedzą że to ja jestem
ta gorsza. Nie wiedzą że nie mam z kim rozmawiać. Nie wiedzą że
matka i ojciec biorą rozwód. Oni gówno wiedzą, a wypowiadają się
jakby wiedzieli najlepiej. Mówią że jestem głupia. Że niewarta
tego co mam. Ale po co kurwa mam udawać szczęśliwą? Może tak
naprawdę chciałabym już nie żyć? Może ja chce być smutna?
Chodzić tylko w czarnych ubraniach i się ciąć. Gówno o mnie
wiedzą a mówią. Myślą że pomagają, a tylko dobijają. Niech
sobie wsadzą te swoje pieprzone dobre chęci w dupę. Niech dadzą
mi wreszcie spokój. Nienawidzę ich za to!
Kolejny
dzień wakacji jak zwykle spędzam w pokoju. Zasłony zasłonięte.
Ja w czarnych dżinsach i czarnej koszulce. Jak zwykle siedzę i
słucham muzyki. Jedyne co mi pomaga. Ale pora to zmienić. Biorę
mój szkicownik, telefon, słuchawki i portfel. Chowam to wszystko do
torby, oczywiście czarnej. Schodzę na dół błagając o to by nie
spotkać Sofi. Tak to jest moja starsza siostra. To ona jest ta
ukochana, idealna. Mi przypadło bycie tą czarną owcą. Wychodzę
na zewnątrz i zakładam słuchawki na uszy i idę. Nie wiem jeszcze
gdzie. Po prostu przed siebie. Mijam rozbrykane dzieci ze
szczęśliwymi rodzicami. Zakochane pary. Grupy przyjaciół. Tylko
ja jestem... sama. Przyzwyczaiłam się. Wchodzę do parku i idę
przez niego. Jest ciepło i słońce świeci, a ja jestem ubrana w
czarne rzeczy. Ludzie się na mnie dziwnie patrzą ale mi to nie
przeszkadza. Wręcz lubię być tą ,,inną”. Jest łatwiej.
Wychodzę z parku i idę dalej. Przechodzę obok budki z lodami.
Wesołe dzieci zamawiające lody. Ten widok przypomina mi mnie i....
jego. Jak jeszcze był...
Nadal
nie mogę sobie darować tego że zaginął. Mieliśmy zaledwie 11
lat. Ja i on zawsze nierozłączni. Gdyby wtedy nie poszedł po
szkicownik byłby tu dalej. Dochodzę na naszą polankę. Podchodzę
do tego jedynego drzewa i patrzę na napis:
,,Villu
i Leon na Zawsze Razem”
Czytam
napis raz, drugi, trzeci i dalej już nie mogę. Nie wytrzymuje. Łzy
ciekną po moich policzkach strumieniami. Nie tamuje ich. Biegnę jak
najdalej stąd. Wbiegam do parku i na kogoś wpadam. Ten ktoś mnie
łapię. Patrzę na tajemniczą osobę i nie mogę uwierzyć.
-Llleon?-
pytam zachrypniętym głosem...
Elo
morelo.
Witam
milordy.
Dodaje
os.
Pod
rozdziałem było aż 7 komentarzy!
Wow!
Dziękuję.
Tak
Maddy wiem chcesz mnie zabić.
Ale
spokojnie będą 2 góra 3 części.
Dziś
też wybiło mi
19
tysięcy wyświetleń!
Jesteście
wielcy!
Kocham
was!
Os
dedykuję Maddy.
I
teraz szantaż hihi
6kom=next
Tak
Maddy zabijaj :-*
Besos:-*
Kate
No to się spinać i komentować, bo ja chce next!
OdpowiedzUsuńSzybko! Szybko!
Cuuuddooowny :* ❤
To był Leon co nie??
Dziękuję za dedykacje;* ❤
Nie nie jestem zła. Byłabym jakbyś mnie męczyła niewiedzą przez sześć części!
Maddy ❤
Super
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tą osóbką naprawdę okaże się Lajon :D Os jak zwykle świetny i wciągający :DD No to czekam na next, bo jestem strasznie ciekawa :**
OdpowiedzUsuńNajlepszy blog :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie :)
http://wszystko-zaczyna-sie-od-nowa.blogspot.com/?m=1
Najpierw taka smutna historia .... A potem tajemniczy chłopak ? <333
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta ^^
Ja jestem szóstka i teraz możesz dodać następną część^^
OdpowiedzUsuńTo Leon prawda? Bo kto inny?
Vils ma trudne życie.
Czekam na next!
Pozdrawiam Patty;*
Buziaczki♥♡♥
Cudeńko *-*
OdpowiedzUsuńKocham ten blog!!! Kochana bijesz wszelkie rekordy!! Już bierz się do roboty pisać 5 rozdział tamtego opowiadania i drugą część tego OS!!! Mam nadzieję , że będzie to LEON!!! <3
OdpowiedzUsuńKocham ten blog!!! Kochana bijesz wszelkie rekordy!! Już bierz się do roboty pisać 5 rozdział tamtego opowiadania i drugą część tego OS!!! Mam nadzieję , że będzie to LEON!!! <3
OdpowiedzUsuń