Rozdział 5 ,,Przeproś"
Rozdział 5
Rano
Wstałam
6.30. Weszłam do łazienki i wzięłam prysznic. Gdy już wyszłam
spod prysznica ubrałam ten zestaw:
zrobiłam delikatny makijaż i
wysuszyłam włosy. Związałam je w kitkę. Spojrzałam na zegarek w
telefonie, wskazywał on 7.15. Poszłam jeszcze do mojego i
spakowałam torbę. Zeszłam na dół w celu zjedzenia śniadania.
Postawiłam na kanpki z nutellą. Zjadłam i usłyszałam dzwonek do
drzwi. Kogo niesie? Otworzyłam, a moim oczom ukazał nie kto inny
jak Leon. Uśmiechnął się do mnie i pocałował czule.
-Hej
piękna- powiedział.
-Hej,
co ty tu robisz?- zapytałam uśmiechając się.
-No
jak to co? Przyszedłem po moją księżniczkę- powiedział.
-Jak
to twoją?- zapytałam.
-Na
prawdę mam Ci to tłumaczyć?- kiwnęłam głową na tak- no to może
chociaż wpuścisz mnie do środka bo wiesz jest już prawie grudzień
i jest trochę zimno- powiedział a ja go wpuściłam i zamknęłam
drzwi.
-No
to- zaczął- jesteś moją księżniczką, bo Cię bardzo kocham i
będę teraz tak Cię nazywać- powiedział.
-No
tak ale my nie jesteśmy razem, nawet się mnie nie zapytałeś-
powiedziałam i się zaśmiałam.
-No
w sumie- przerwał- A więc uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz
moją dziewczyną?-zapytał ze słodką minką.
-Tak
głuptasie- powiedziałam i się do niego przytuliłam.
-No
to teraz mogę już iść z tobą do szkoły?- zapytał.
-Tak
i lepiej już chodźmy bo zaraz się spóźnimy- powiedziałam
zakładając kurtkę.
-Okej-
powiedział i wyszliśmy.
W
szkole o dziwo nikt się już ze mnie nie wyśmiewał, a nawet
okazało się że popularsi połączyli się ze mną, dziewczynami i
Leonem. Wszystko jest dobrze przynajmniej teraz.
Dom
Właśnie
Leon odprowadził mnie do domu i teraz jest u mnie w pokoju, ja
szykuje kakao. Gdy było już gotowe poszłam do mojego pokoju.
Wchodzę i co wiedzę? Leona rozwalonego na całym moim łóżku.
-A
tobie to nie za wygodnie?-pytam odstawiając kubek z kakaem na
stolik.
-Nie,
mogłabyś mieć wygodniejsze to łóżko- mówi i ciągnie mnie tak
że ląduję mu na kolanach. O nie tak nie będzie! Biorę troszkę
bitej śmietany na palec i smaruje mu na nosie.
-O
nie będzie kara- mówi i przewraca nas tak że to ja leżę pod nim.
-Co
ty chcesz zrobić- mówię śmiejąc się.
-To-
mówi i zaczyna mnie łaskotać. Cholera trafił w mój czuły punkt.
Wybucham nieopanowanym śmiechem.
-Nnie......
proszę......... nie- mówię między napadami śmiechu.
-To
przeproś- mówi i nadal mnie łaskocze.
-Pprzepraszam.....-mówię
cały czas się smiejąc.
-No
dobrze- przestaje mnie łaskotać a ja łapię powietrze. W pewnym
momencie zaczynamy się całować. I teraz ktoś wchodzi do pokoju.
Tym kimś jest...
No
witam mordy moje w 5.
Poniedziałek
a ja dodaje rozdział wtf??
No
tak ale napadła mnie wena.
Tak
więc komujcie i następny rozdział już w piątek/sobotę.
Besos:-*
Kate
Natalcia<3
OdpowiedzUsuńJejku ♡
UsuńOj rozpieszczasz nas , rozpieszczasz ! ♡ Koffam ♡ Oficjalnie są już para ! Jej <3 I moje ukochane kakao ❤❤❤ Ciekawe kto jest tą tajemniczą osoba ? Mama Vilu ? Alex ? A może Fran ? No nwm <3
Czekam na nexta :-*
Króliczek<3
OdpowiedzUsuńMamy oficjalnie Lajonette!
UsuńZajebiście; *
Kto im przeszkodził?
Zajebisty rozdział jak zwykle.
Buziaczki. Przytulaski. ♥♥
Pozdrawiam Królik!
Buziaczki :* ❤
Cysia Verdas<3
OdpowiedzUsuńCudo
OdpowiedzUsuńDZIĘKI! MAM NADZIEJE ZE BĘDZIESZ ZAGLĄDAĆ CZĘŚCIEJ
UsuńBESOS:-*
KATE
PS. SORRY ZA CPAPSLOCK.
Przepiękny !!! <3 Chce następny :D <3 <3
OdpowiedzUsuńBierz się za pisanie !!! :D
Znowu zawaliłam :c Przepraszam! Kolejny raz spóźniam się z komentowaniem :(( Mam nadzieję, że mi wybaczysz :) A co do rozdziału: Cudowny, prześliczny i wbyads ♥ Trochę mnie nie było, a tu Lajonetta <333 Ugh, następnym razem jak nie skomentuję to musisz mnie ochrzanić c: Pozdrawiam i czekam na next'a <3 Postaram się skomentować na czas :))
OdpowiedzUsuń