Os- Leonetta-Historia Kopciuszka cz.1 +50 post na blogu

One shot Leonetta- Historia Kopciuszka cz.1

Ona- 17-letnia szatynka, szara myszka. Nie ma nikogo bliskiego oprócz przyjaciółki Fran. Jej matka zmarła przy jej porodzie a ojciec gdy miała 7 lat. Pewnie zastanawiacie się co się z nią teraz dzieje gdzie mieszka? A więc gdy dziewczyna miała 5 lat jej ojciec poznał Olivie, na pozór miła kobieta lecz gdy jej ojciec zmarł zmieniła się w diabła i przemieniła życie Violetty w istny koszmar. Pomagały jej jeszcze jej dwie wredne córki: Diana i Alexandra. Odkąd szatynka skończyła 14 lat jej życie zmieniło się w istny koszmar. Ma jedną pasje śpiew- to właśnie on daje jej siłę do życia.

On- 18-letni szatyn, gwiazda popu- obiekt westchnień każdej nastolatki. Teraz wraca do Buenos Aires żeby pójść do zwykłego liceum i pożyć jak normalny chłopak. Jego kumpel ale też szef to Diego. Co spotka go w liceum na szkolnym balu?

^^^^^^^^^^

10 marca 2015. Violetta

-Violetta, Violetta do cholery przynieś mi śniadanie- usłyszałam głos Olivi z domofonu. No tak usnęłam nad książkami.

-Już idę Olivio- powiedziałam. Zczołgałam się z łóżka i poszłam do łazienki. Ubrałam się w to:

włosy związałam w luźnego koka, wychodząc wzięłam jeszcze tylko plecak i deskę. Poszłam do domu mojej macochy i zaczęłam robić śniadanie dla niej i tych jej córeczek. Jak byście byli zdziwieni tak mieszkam w garażu, który przerobiłam na pokój. Gdy skończyłam sama zrobiłam sobie śniadanie i do szkoły również i wyszłam do szkoły. Zaczęłam jechać na mojej desce, gdy będąc już przy szkole wpadłam na kogoś i wylądowałam na ziemi. Tym kimś okazał się głupek z mojej szkoły. Zac Sprais. Podniosłam się z ziemi, otrzepałam i ruszyłam dalej. Będąc w szkole podeszłam do mojej szafki i schowałam w niej deskę. Zamykając ją zauważyłam Fran, która szła w moim kierunku.

-Hej miśka, nie uwierzysz kto będzie się uczyć w naszej szkole- powiedziała podekscytowana.

-Niech zgadnę Justin Biber?-zadałam ironiczne pytanie.

-Nie pieprz głupot, Leon Verdas- powiedziała i pisnęła.

-I co z tego?- zapytałam, chociaż sama byłam zadowolona że taki ktoś jak on będzie się tu uczył............

&&&&&&&&&&&&&&&&

Hejo kochani. To już dziś jest 50 post na tym blogu. I z tej okazji postanowiłam że będzie nim pierwsza część os. Następną dodam jak wbijecie mi 3000 tys. wyświetleń, a zostało ich mało do wbicia więc proszę o wyświetlenia i komentarze. Bo dla was to dosłownie chwila, a dla mnie mocny kop w tyłek i motywacja do dalszego działania. Co do rozdziału nie wiem kiedy go opublikuję. Tą część os dedykuję Wszystkim czytającym tego beznadziejnego bloga. Tak więc miłego wieczoru.

Besos:-*

Kate