Rozdział 8 Dove i Kavin
Rozdział 8
***Leon***Następnego
dnia
Wstałem
o 6 rano przebrałem się i wyszedłem na plaże biegać. Biegałem
jakieś pół godziny i poczułem że ktoś na mnie wpadł. Pomogłem
temu komuś wstać i okazało się że to dziewczyna. Bardzo ładna
dziewczyna.
Wyglądała na jakieś 21 lat.
-Hej-
powiedziałem- Jestem Leon Verdas- dokończyłem
-Cześć,
Dove Cameron- powiedziała
ślicznym głosem ,,Hej, hej , hej Leon ty masz dziewczynę głąbie”
skarciła mnie moja podświadomość.
-Masz
może ochotę na kawę?- zapytałem z nadzieją.
-Wiesz
teraz nie mam czasu, ale masz tu mój numer telefonu- powiedziała i
podała mi kartkę.
-Dzięki
to pa- powiedziałem i pobiegłem do domu cały czas myśląc o
pięknej Dove. Czy to możliwe żebym będąc w związku się
zakochał?
***Violetta***
Wieczór
Dziś
jak zwykle byłam na plaży i się opalałam. Ale zauważyłam jedno
dziś Leon jest jakiś nieobecny ciągle chodzi z głową w chmurach.
-Ej
misiek co jest?- zapytałam.
-A
co ma być?- zapytał z rozbawieniem.
-No
bo chodzisz dziś z głową w chmurach- powiedziałam poważnie.
-Nie
prawda- zaprzeczył- wydaje ci się- dodał i podszedł do mnie i
mnie pocałował. Ale i tak coś mi tu nie gra. Muszę wybadać całą
tą sprawę. Bo coś mi tu nie gra. Ale nie ważne. Zabrałam się za
robienie kolacji. Postanowiłam przygotować spaghetti. Po 30
minutach było gotowe. Nałożyłam nam na talerze i zaniosłam do
jadalni. Zjedliśmy kolacje posyłając sobie uśmiechy. Po kolacji
wstawiłam naczynia do zmywarki. A Leon w tym czasie wybierał film.
Dołączyłam do niego a on puścił play. Oczywiście włączył
horror. Podczas filmu cały czas się do niego tuliłam. Około 1 w
nocy przebrałam się w pidżamę
i oboje położyliśmy się spać.
*****9
rano*****Villu
Wstałam,
a mój chłopak nadal spał, postanowiłam wybrać się na spacer.
Wykonałam poranne czynności po czym ubrałam się w to:
Gotowa
zeszłam na dół i zjadłam jogurt. Wyszłam na dwór zakładając
swoje okulary na nos. Achh ta słoneczna Teneryfa. Szłam sobie
parkiem, aż poczułam że się z kimś zderzam. Tym kimś okazał
się blondyn.
-Hej,
przepraszam zapatrzyłem się, a tak w ogóle jestem Kavin-
powiedział słodko.
-Violetta,
nie to ja przepraszam- odpowiedziałam.
-.................
&*&*&*&*&*&*&*&*&*
Hejo,
przybywam do was z rozdziałem 8. Dla mnie jest on średni ale wam
może się podobać. Ogólnie znowu długo mnie nie było i za to
przepraszam. Ogólnie wam dziękuje dlatego że to co robicie w
wyświetleniach jest naprawdę wspaniałe. Wbijacie ich tyle że ja
normalnie płaczę ze szczęścia. Jesteście naprawdę wspaniali.
Kocham was moje mordki. Co do następnego rozdziału nie wiem kiedy
będzie bo już ten pisałam na mus. Ale za to mam pomysł na OS. ale
nie zdradzam za dużo.
Tytaj
daje link do mojego aska. Możecie na nim pytać o wszystko. A tutaj
macie nazwe mojego snapchata: KasiaXd19
To
na dzisiaj chyba wszystko. Ale jeszcze taki mały szantażyk.
3
KOMY= NEXT
Kocham
Besos
:-*
Kate
Jejku boski rozdział <333 Już mi ich brakowało !!!! + super , że uprócz naszych ukochanych Violi i Leona dałaś też inne osoby !!! Z innej " bajki " Kc <3 Czekam ;)
OdpowiedzUsuńAle powiem że one sporo namieszają i ja ciebie te Kocham Sis
Usuń